[MOJE] Tajemnicze zaginięcia cz. 1

Avatar FD_God
Dzień 13 Czerwca 2014 roku. Komisariat policji w <Informacja utajniona>, godzina 13:05

Komendant Miller opowiedział liderowi naszej jednostki o częstych zaginięciach i kradzieżach na terenie miasta, przekazał mu raport w którym było dokładnie to:

„Raport z dnia 12 Czerwca 2014 roku.
W mieście <Informacja utajniona> zostało porwanych 14 osób, nie wiadomo co się z nimi stało. Niektórym ludziom udało się zrobić zdjęcia sprawców, które są zamieszczone na końcu raportu. Sprawcy według świadków udawali się wtedy wraz z porwanymi do lasu w okolicach miasta. Te same osoby również dokonywały kradzieży, nie dało się uzyskać zapisków z kamer z uwagi na to, że zostały zniszczone.”

Poniżej były tylko zdjęcia rzekomych sprawców, jednak ciężko było dostrzec cokolwiek na nich z uwagi na to, że postacie bez przerwy były w ruchu. Nasza jednostka została wysłana po to, żeby zbadać tę sprawę.

***

Dzień 13 Czerwca 2014 roku. Okolice lasu w <Informacja utajniona>, godzina 22:42

Jesteśmy już przed lasem, cały nasz 6-osobowy oddział już wysiadł z pojazdu. Każdy z nas odbezpieczył broń i w szyku ruszyliśmy w las. Panowały już ciemności, więc każdy z nas używał noktowizora. Po drodze znajdywaliśmy jedynie skrawki ubrań, ślady krwi czy też jakieś rzeczy osobiste jak zegarki, okulary itp. Można było powiedzieć, że to coś w rodzaju ścieżki. Idąc tymi śladami dotarliśmy do kilkunastu starych podniszczonych chat. Nie dało się ich dostrzec, bo były sprytnie poukrywane pomiędzy drzewami. Uznaliśmy, że lepiej będzie sprawdzać chaty wszyscy razem. Udaliśmy się do najbliższej pilnując się z każdej strony. W środku chaty znajdywał się jedynie materac i sterta jakichś starych szmat, najpewniej ubrań. Wszędzie były wyryte napisy, które były jakby bez sensu… Napisane tam były takie rzeczy jak „Jeff naszym Panem” „ Zabić tych co nie oddają mu czci!” I tego typu zdania. Widocznie było to coś w rodzaju sekty, z jakimś Jeffem na czele.

Nikt z nas nie domyślał się o co chodzi.
Kiedy my sprawdzaliśmy wszystko co było w domku, to usłyszeliśmy krzyk agonii dobiegający z pobliża. Od razu podnieśliśmy broń do gotowości i wybiegliśmy z chaty. Jednak nikogo na zewnątrz nie było. Ślady z widocznie świeżych kropel krwi prowadziły do budynku, który znajdował się na środku tego obozowiska. Udaliśmy się tam. Budynek od środka był pusty, znajdowała się tam tylko płachta. Nie trudno było się domyślić, że coś pod nią jest. Odsunęliśmy płachtę i były tam poziome drzwi. Ostrożnie je otworzyliśmy bez wzbudzania hałasu, a następnie zeszliśmy na dół ubezpieczając się nawzajem. Wszędzie na stojakach były umieszczane świece i tak jak wcześniej były tam różne zdania wyryte lub napisane krwią na ścianach. Krew była już zaschła, więc musieli to zrobić dawno temu. Dalej zdawało się widzieć dużą salę z mnóstwem świateł, po drodze również były tam ślady krwi oczywiście…

//Pasta nie ma na celu nikogo obrazić.

Avatar JTay_
Moderator
Bingo było przydatne do historii które były słabe. Teraz wkleja je się tam wszędzie, nawet do starych tematów. Powoli zaczynam myśleć o automatycznym usuwaniu postów z tym bingo...

Avatar WiniarYY
JTay_ pisze:
Bingo było przydatne do historii które były słabe. Teraz wkleja je się tam wszędzie, nawet do starych tematów. Powoli zaczynam myśleć o automatycznym usuwaniu postów z tym bingo...
Akurat ci chciałem na PW pisać.

Avatar konstanty
Uprzejmie jest wyj3bać posty :>

Avatar JTay_
Moderator
A kto to zrobił? :d Serio, nie ja.

Avatar konstanty
JTay_ pisze:
A kto to zrobił? :d Serio, nie ja.


Spoko :d

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar TheBDQJP
Właściciel: TheBDQJP
Grupa posiada 8212 postów, 748 tematów i 712 członków

Opcje grupy Lubię się bać

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Lubię się bać