Kupujecie gry na steam czy wolicie wersje pudełkowe ?
Co bardziej polecacie ?
Temat edytowany przez kamdab - 26 grudnia 2013, 19:12
adam101 pisze:
Pudełkowe jakoś kody do steam może są tańsze ale w pudełkowych zazwyczaj masz jakiś soundtrack czy plakat, albo chodziażby chędożone ostrzeżenie o epilepsji w wersji elektronicznej mi troche tego brakuje ;p.
Rudyy pisze:
Jak kupisz wersje pudełkową to i tak ci się dodaje na Steam'a a kupując np. na allegro na Steam'a to zaoszczędzisz jakieś 20-10 zł
Gamemade pisze:
B) Steam zdecydowanie. Origin jest do kitu.
miszcz pisze:
Wersje pudełkowe, choć aktualnie prawie każda nowa gra korzysta z DRM typu Steam czy Origin. A Steam i Origin to tylko wypożyczalnie gier, nie lubię tego. Ale jeżeli już wybierać, to Origin. Dlaczego? W Origin nie ma głupich zabezpieczeń typu "logujesz się na innym komputerze? Wpisz tu kod który dostałeś na e-mail, tak dla zabawyl", ja przez to od roku nie mogę się zalogować na Steam bo konto mi ktoś zakładał a założone było na e-mail który już nie istnieje... Origin pewnie nigdy nie zrobi czegoś takiego. Również uważam że Origin jest bezpieczniejszy, ale to już rozmowa na inny temat.
JTay_ pisze:
Jednak w Originie też jest opcja z kodem. I ja z niej korzystam. Bo jest bezpieczniej. Poza tym, mój kolega od kilku miesięcy próbował odzyskać konto na originie, bo ktoś je ukradł. A na steamie konto ma już z 2 lata i nic się nie dzieje. Poza tym, w Originie jeśli korzystasz z opcji kodu na e-mail, ten kod jest wysyłany co jakiś czas nawet, jak się logujesz z tego samego komputera. Pominąłeś Steam Guarda, który dla Ciebie może być uciążliwy a kiedyś może dać Ci 14 dni na odzyskanie konta. Przemyśl, to co napisałeś. Ten kod jest tylko i wyłącznie po to, żeby zabezpieczyć Twoje konto. Moje na przykład jest warte około 500 zł, więc zabezpieczam je wszelkimi możliwymi sposobami.
JTay_ pisze:
Jednak w Originie też jest opcja z kodem. I ja z niej korzystam. Bo jest bezpieczniej. Poza tym, mój kolega od kilku miesięcy próbował odzyskać konto na originie, bo ktoś je ukradł. A na steamie konto ma już z 2 lata i nic się nie dzieje. Poza tym, w Originie jeśli korzystasz z opcji kodu na e-mail, ten kod jest wysyłany co jakiś czas nawet, jak się logujesz z tego samego komputera. Pominąłeś Steam Guarda, który dla Ciebie może być uciążliwy a kiedyś może dać Ci 14 dni na odzyskanie konta. Przemyśl, to co napisałeś. Ten kod jest tylko i wyłącznie po to, żeby zabezpieczyć Twoje konto. Moje na przykład jest warte około 500 zł, więc zabezpieczam je wszelkimi możliwymi sposobami.
miszcz pisze:
Ja już wiele razy spotkałem różnych oszustów na Steamie, konto mam chyba od 4-5 lat. Origin mam od 2 lat i nic się nie dzieje. A to zabezpieczanie kont to komedia, cała ta wypożyczalnia gier to komedia. Zapomnisz hasło albo Steam Guard cię będzie trollować czy cokolwiek innego się stanie i tracisz wszystko... Dlatego teraz gram tylko na konsoli, tam też mam kilka kont ale nie są to żadne wypożyczalnie gier jak Steam. Steam nie powinien istnieć, to samo powinno się stać z całą resztą. Nie taka powinna być przyszłość gier. Właśnie przez Steam możesz stracić to konto warte 500 zł... Po co jakieś konto? Po to, żeby łatwiej kraść?
JTay_ pisze:
Istnieje support. Włącznie z kradzieżą konta, przedmiotów, i zgłoszeniem grupy scammerów (!) zawsze mi chętnie pomagali, udzielali rad i starali się pomóc jak najmocniej. Co innego z Originem. Nie ja, kolega, ostatnio stracił konto na Oteamie. Chciał je odzyskać. Prawie każda rozmowa przez livechat, zaczynała i kończyła się formułkami "skontaktuj się z supportem telefonicznym, na pewno pomogą" ale wczoraj ktośtam pomógł i wreszcie konto odzyskał. Po kilku miesiącach.
miszcz pisze:
Wiem o supporcie. Nie wiem jak ten od EA, ale ten od Volvo jest dobry. Ale i tak moim zdaniem Steam i Origin to słaby pomysł...
JTay_ pisze:
E tam. Podczas podróży nie musisz przenosić multum dysków, wystarczy że masz grę na Steamie i sobie spokojnie pobierasz . Poza tym, nie ustawia się hasła typu 123. Po prostu trzeba uważać, a gdy tak jest, Steam to potężne narzędzie :)
Remik_Wyniki pisze:
No niestety. Gry na Stimie trzeba pobierać i to jest mały minus gdyż Steam + Mój ultra wolny net = To się nie może udać.
JTay_ pisze:
Gry które są aktywowane na Steamie, są też dostępne na płytach. Pobieranie to taka dodatkowa opcja.
Remik_Wyniki pisze:
Apdejty 100mb vs. Net 1b/24h = Waiting... 0%,,,
JTay_ pisze:
Update'y są zazwyczaj po 30-40 mb, nie przesadzaj :)
Remik_Wyniki pisze:
Miałem Orki muszą Zginąć.