Pamiętnik
Kupiony na ulicy SłoikSłoik Toting Szynka
15 marzec, rok 2002
Godzina 9:00
Ale super! Jutro będzie koncert rockowy mojego ulubionego zespołu - Czolernów. Tylko szkoda że muszę jechać do Gdańska... to tak daleko!
Jamen (bo tak się nazywa nasz główny bohater) zapisał o Koncercie Rockowym w swoim pamiętniczku. Miał już iść do garażu, gdy nagle coś zobaczył przez okno. Zobaczył tylko brudne, tłuste brązowo-czarne włosy, ale jak mrugnął, to już tego nie było. Wyrzucił tą osobę (ale czy to była osoba?) ze swoich myśli i poszedł do garażu.
O dziwo, Jamen po drodze widział wiele nietypowych wypadków. Spalone auta, wybuchy, wielkie dziury w drogach... Co chwilę musiał zawracać i jechać inną drogą.
Wreszcie o godzinie 17:30 zobaczył hotel do którego zmierzał. Ale nagle, jak już miał zamiar wysiąść z auta, hotel wybuchnął. Jamen przestraszył się nie na żarty, wsiadł do swojego auta i pojechał gdzieś - byle gdzie.
- Niech po prostu JADĘ, muszę od tego wszystkiego UCIEĆ... - Myślał gorączkowo Jamen.
Włączył radio aby posłuchać muzyki, i już miał przełączać stacje, gdy usłyszał:
- Na ulicy SłoikSłoik Toting Szynka w mieście Czekoladon wybuchły 3 domy. Wszędzie są pożary. I nie tylko na tej ulicy! Na całej drodze od SłoikSłoik Toting Szynka do Gdańska są spalone domy, kratery i tak dalej.
Jamen ze złości walnął w radio. Spojrzał za siebie i zobaczył tłuste, brązowo-czarne włosy przykrywające całą twarz
- NIECH SIĘ TEN KOSZMAR SKOŃCZY... - Myślał Jamen i zamknął oczy.
Jego samochód wybuchnął i Jamen stracił przytomność.
Obudził się w szpitalu. Był cały obandażowany. Spytał się najbliższego lekarza:
- Jak ja tu trafiłem?!
- Znaleziono szanownego pana zaraz po tym, jak znikąd w Gdańsku pojawiło się pełno wody. I odziwo - pan płonął i aby pana uratować musieliśmy szybko amputować nogi i ręce.
Jamen spojrzał tam, gdzie powinny być jego ręce i nogi - Rzeczywiście! Nie było ich! Jak on mógł tego nie poczuć?
I nagle szpital wybuchnął. Tak po prostu. Oprócz tego miejsca, gdzie on się znajdował.
i Zobaczył jak podlatuje do niego osoba z plątaniną brudnych brązowo-czarnych włosów. Po prostu leciała.
CIĄG DALSZY NASTĄPI