[MOJE] Krwawa Mary

Temat edytowany przez Sauron - 21 grudnia 2016, 17:26

Avatar MrocznyWilk
Ostatnio usłyszałem od znajomych o postaci zwanej Krwawa Mary. Postanowiłem poczytać o niej w necie. Dowiedziałem się m.in., że jest to duch kobiety, który pojawia się w lustrze i wydłubuje nam oczy. Z czystej ciekawości zdecydowałem się odprawić rytuał, mający na celu przywołanie jej. Wiedziałem, że i tak na pewno nic się nie stanie, przecież to tylko fikcja. Zgodnie z instrukcjami dokładnie o północy wziąłem trzy świeczki, postawiłem je przed lustrem w łazience, a później zgasiłem światła w całym domu. Następnie zapaliwszy świeczki, stojąc przed lustrem, spojrzałem na swoje odbicie. Zacząłem się zastanawiać czy powinienem to robić, ale jednak zacząłem mimowolnie wypowiadać słowa zawarte w rytuale: ,,Krwawa Mary, Krwawa Mary”. Przełknąwszy ślinę powiedziałem po raz trzeci i ostatni ,,Krwawa Mary”. Nic się nie stało, odetchnąłem z ulgą i poszedłem spać, bo byłem już zmęczony. Przykryłem się kołdrą i zasnąłem. Zegar obudził mnie wybijając trzecią. Miałem wrażenie, że coś przebiegło za otwartymi drzwiami od pokoju, ale pomyślałem, że po przeczytaniu tych wszystkich historii o Krwawej Mary, teraz po prostu działa na mnie autosugestia. Rozejrzałem się po pokoju i zasnąłem.
Następnego dnia nie działo się nic ciekawego, tylko miałem wrażenie, ze ktoś mnie obserwuje. W nocy znowu obudziłem się o trzeciej i pomyślałem ,,cholera znowu to samo?!” Zmusiłem się żeby otworzyć oczy i zauważyłem ją. Stała w wejściu do mojego pokoju, niska kobieta z czarnymi włosami i krwią cieknącą po zmasakrowanych policzkach, prosto z oczu. Jej ciało i ubrania były zgniłe i poszarpane. Nie, nie wydłubała mi oczu tak jak opowiadała legenda. Kazała mi się patrzyć na swoje przerażające oblicze upiornie się śmiejąc, a ja nie mogłem się nawet ruszyć. Czułem jak łzy spływają mi po policzkach. Znikła dopiero po kilku minutach, ale dla mnie to była wieczność. Miałem nadzieję, że to już koniec, ale teraz widzę ją wszędzie. Jedynym sposobem na zakończenie tej męczarni jest śmierć. Proszę was, nie powtarzajcie mojego błędu i nie odprawiajcie tego przeklętego rytuału, bo ona dosięgnie także was…
img3.wikia.nocookie.net/__cb20131019125019/creepypasta/pl/images/8/87/Krwawa_Mary.jpg

To moja pierwsza creepypasta, więc sorry za błędy. Liczę na sugestie.

Avatar
Konto usunięte
super ;)

Avatar
Konto usunięte
Ile razy ja to czytałam/słyszałam... Rzygam...

Avatar
Voldek
Rytuał-internetowy-który-ma-być-nieprawdą-a-jest-prawdą? Przewidywalne, ale i tak ciekawie zrobione. Masz, 3/5

Avatar Hank1212
Hmmm... Może być, 5/10.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku