Budzisz się na krześle w jakimś dziwnym i ciemnym pokoju. Prócz podświetlanych drzwi nic nie widzisz. Jesteś przyczepiony łańcuchem do tego krzesła (u jednej ręki i jednej nogi) natomiast to krzesło jest przybite do podłogi. Żeby normalnie się poruszać musisz odkodować kod: _ _ _ _ . Co robisz ?

Wpisuję 1234.

Nieprawidłowy kod, spróbuj ponownie. Wszystko mówi za siebie. Masz jeszcze 2 próby, inaczej porazi Cię prąd do śmierci. Trzeba było uważać na matematyce.

Próbuję 0666.

Nieprawidłowy kod. Spróbuj ponownie.. Jeszcze jedna szansa. Ten kod to nie kwesta przypadku i nie jest on oczywisty. Trzeba troszkę pomyśleć.

Myślę i nic nie mogę wymyślić. Wołam: Ej ty, {wstaw dowolną inwektywę} może jakaś podpowiedź?

Słyszysz głos, lecz nie wiesz z jakiego źródła. Trzeba było uważać na lekcjach. Pomyśl o kończynach i łańcuchach przykutych do nich. Pomnóż, dodaj, odejmij, lecz nigdy nie dziel.

Co ma do tego matematyka, kurrde? 8624? Na razie nie wpisuję kodu czekając na lepszy pomysł.

Jesteś blisko, dwie cyferki dobre są.. Jedna z 6 lampek przy drzwiach zaczyna gasnąć.

Wpisuję 4282. Następnym razem wymyśl coś normalniejszego.

Kłódki otwierają się. Przed sobą, prócz ciemności widzisz te same drzwi, z 5 zapalonymi lampkami. Co robisz?

Próbuję otworzyć.

Próba udała się. Niestety drzwi strasznie skrzypią. Może by tak je naoliwić? Żarcik. Przed sobą widzisz kolejne 3 drzwi z napisami na górze : Þ , ʛ , ȶ . Co robisz?

Wchodzę w środkowe.

Widzisz stolik a na nim ciasto. Podejrzane nie sądzisz? Dalej za ciastem jest dziura. A w suficie jakieś przejście. Co robisz?

Wrzucam ciasto w dziurę.

Słyszysz plask. Mogłeś je zjeść, było bardzo dobre ;-; Po czasie słyszysz szczury i biedronki które jedzą rozwalone ciasto. Co robisz ?

Obserwuję robactwo.

Było tam dużo biedronek. Bo zjedzeniu ciasta i szczurów, postanowiły zjeść Ciebie! Co robisz?

Naku*wiam glanami.

Biedronki uciekają ale porywają twoje glany. Już ich nie widzisz. Dziura się zamyka. Co robisz?

Przyglądam się przejściu w suficie.

Nagle kapie na Ciebie czarna farba. Okazało się, że ta "dziura" to tak naprawdę rysunek. Co robisz?

Kurde no. Rozglądam się po pokoju.

Dostrzegasz jakąś postać w kącie. Niestety jest za ciemno żeby sprawdzić kto to jest.

Podchodzę i pytam czy mógłby mi pomóc odzyskać glany.

Okazuje się, że to Eddy Gordo. Chętnie Ci pomogę, jak masz na imię?

Robię jak on każe.

Drzwi od pierwszego wejścia zamykają się, kiedy tam wszedłeś. Ciekawe kto to mógł zrobić... No nic, widzisz przed sobą strong fasoli. Tylko, że pomarańczowy ... Co robisz ?

Otwieram i liczę fasolki.

Policzyłeś, że jest ich 5. Co robisz?

Rzucam jedną z nich o ścianę, resztę wsadzam do kieszeni.

Nic fasolce się nie stało. Ale uruchomiłeś tajny tunel. Nic w nim nie widać, prócz światełka na końcu... Co robisz?

Wchodzę w tunel.

Słyszysz jakieś trzepotanie. Odwracasz się, lecz nic nie widać. Czujesz lekkie ukąszenie w bark. Co robisz ?

Idę dalej i zastanawiam się czy zostanę wampirem.

Czujesz jak coś Ci włazi w gacie i pod koszulkę czy co tam nosisz. Czujesz duże ukąszenia w dupsko i w plecy. Czujesz ból głowy i mdłości. Jesteś blisko drzwi "Wyjście". Niestety
padasz na ziemię i mdlejesz. Budzisz się w zamkniętym pomieszczeniu. Jak tam wlazłeś? Nikt nie wie. Zadziwiająco jest dobre światło. Widzisz w 4 kątach :

1 - dzbanek

2 - chleb z allegro

3 - pudełko

4 - martwe ciało


Co robisz?

Przyglądam się bliżej trupowi.

Zobaczyłeś, że ma ranę w brzuchu. Widzisz coś tam błyszczącego. Co robisz?

Wyjmuję to coś i na jego miejsce wsypuję fasolki.

To coś to tak naprawdę jakiś kluczyk. Co robisz?

Na razie chowam kluczyk do kieszeni i patrzę co jest w pudełku.

Widzisz kota. Nic dziwnego. Chyba śpi. Co robisz?

Jaram się kotem Schrödingera. Patrzę co w dzbanku.

Widzisz w dzbanku wodę. A na dnie same groszaki. Co robisz?

Wylewam wodę do pudełka z kotem i liczę groszaki.

Zanim policzyłeś kot na Ciebie wskoczył i Cię podrapał po twarzy. W pudełku zauważasz kolejny kluczyk. Co robisz?

Biorę kluczyk i jem chleb.