Stoisz w dużej i pustej komnacie. Zauważasz ku swemu zdziwieniu że jesteś zielony. Widzisz przed sobą 8 drzwi.Są na niej napisane litery od A do H.

Otwieram pierwsze drzwi.

kulujulu pisze:
Otwieram pierwsze drzwi.

Za nimi znajdujesz grubą na centymetr ścianę ze styropianu.

Przywalam z całej epy.

kulujulu pisze:
Przywalam z całej epy.

Udaje ci się zniszczyç ścianę ale po jej przebiciu padasz na ziemię i mdlejesz. Budzisz się po godzinie. Wstajesz i widzisz 8 lekarzy reanimujących pacjenta na łóżku. Jesteś biały w przeciwieństwie do lekarzy w okularach przeciwsłonecznych, brudnych zębach i kolorowych ubraniach. Wszystko inne jest czerwone, czarne lub granatowe.

-Ej, co robicie?

kulujulu pisze:
-Ej, co robicie?

-Odsuń się-mówi jakiś lekarz-jest reanimowany!

Pacjent otwiera oczy. Widząc twoje białka w gałkach ocznych zaczyna wariować.

Siedzę.

Pacjent umiera. Lekarz prosi cię, byś zaniósł trumnę ze zwłokami na cmentarz. Towarzyszyć ci będzie trzech lekarzy.

Ok, ciągnę trumnę na cmentarz.

Po paru metrach na łące spotykasz śpiącego trolla.

Czyli to jednak psychodeliczna gra? Kopię trola w jajca :D

Troll budzi się. Ryczy na ciebie i rozwala trumnę. Wypada z niej trup oraz jakiś bilet.

Zabieram bilet i spie*dalam :D

Bilet zmienia się w transformera i próbuje cię uderzyć.

Spie*dalam.

Transformer to tak naprawdę Cthulhu w przebraniu!

Widzisz potwora, który "pali piersią, rwie zębem, oddechem zabija"

Proponuję mu masło.

Potwór się boi. Oglądał Dragon Ball i pamięta "masełko" Gohana. W strachu przewrócił się i dotknął twej stopy piersią. Stopy ci się palą. Po chwili także nogi zajęły się ogniem. Ogień jest już blisko brzucha.

Proponuje ogniowi masełko.

Cały się już palisz a masełko znika.

Tarzan się.

Wszystko okazuje się iluzją. Potwora nima, ognia nima, trolla nima a bilet to bilet. Ciało zmarłego nadal jest w upuszczonej ale całej trumnie.

hm... Udzielam mu ostatniego namaślenia.

Uderza w ciebie meteoryt. Padasz na ziemię nieprzytomny.

Leżę nieprzytomny :c

Budzisz się. Widzisz las. Obracasz się. Za tobą stoi ktoś, kogo uznajesz za łucznika. Ma na sobie genialny kamuflaż.

Rzucam w niego masuem.

Mężczyzna widzi masło na ubraniu. Masło się ześlizguje.

-Zdajesz sobie sprawę z tego co zrobiłeś?-pyta.

-Masło.

Mężczyzna pokazuje ci srebrny liść dębu.

Wcieram mu dżem w liść zwiadowcy.

Padasz u stóp zwiadowcy. Will Treaty jest taki zarąbisty, że sprawi byś odciął se nogi dżemem.

-Och, Will taki za**bisty? Opowiem ci historię złożoną z cytatów;
●/Kapitan Ameryka/ "Will za**bisty? Bronię większy teren, przed większymi złoczyńcami i to on jest za**bisty?"
●/Superman/ "Słyszę ból duuuupyyy! Obroniłem całą ziemię. Kilka razy."
●/Zielona Latarnia/ "Wiecie co teraz robię? Bronię połowę galaktyki, dupki."
●/Luke Skywalker/ "Chłopaki, chcecie usłyszeć świetną historię? Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce... Którą ja ocaliłem!"
●/Songoku/ "Cicho, bronię teraz całego wszechświata. Znowu..."

Gdy opowiadasz historię stajesz się normalny. Will przyzywa Wyrwija.

Wyrwij używa TACKLE



...czego używasz?...

Koksu.

Wyrwij używa TACKLE. (-20%hp)
Kulujulu używa KOKS. (-1%hp)
Wyrwij używa LICK. SUPER EFEKTYWNE (-70%)

Używam koksu do leczenia się.

Wyrwij używa TACKLE. (-20%hp)
Kulujulu używa KOKS. (-1%hp)
Wyrwij używa LICK. SUPER EFEKTYWNE (-70%)
Kulujulu używa KOKS. Jego HP zmniejsza się o 3%.
Wyrwij używa SPLASH. SUPER EFEKTYWNE (-100%)
Kulujulu mdleje.

Mdlejesz. Budzisz się jakieś dwie godziny później. Jesteś w chatce. Leżysz na łóżku.

Wciągam koks.

Koks ci się kończy. Twoje nogi nadal są w lesie. Przed sobą widzisz drzwi. Wnętrze pokoju jest z drewna. Za tobą jest małe okno.

Nieznany_w_internecie pisze:
Tajemniczy głos w głowie kulujulu mówi: Spal to... Spal to wszystko...

Nie wpraszaj się.