Czytając komentarze zaczynam się zastanawiać dlaczego ludzie nienawidzą MMO.
Dobra rozumiem wiele powodów, postanowiłem wypisać je w punktach
1. Źli deva jak to przeżywał Dragon Nest (Bugi, bugi, bugi!!! aktualizacji nie dostawaliśmy w ogóle). Na szczecie wydawca zmieniony
2. Złe gry?
Gry złe nie są, oczywiście mogą być złe, nie ma rzeczy doskonałych, ale jeśli na świecie mamy tysiące gier i ktoś nie znalazł tej jedynej to chyba jest mega wybredny.
3. Złe odczucia z początku?
Ludzie, gildie, bugi, słaba gra to nieliczne z powodów, które przekreślają grę na starcie, ale żeby przekreślać cały gatunek? Nie rozumiem.
4. Rynek Europejski opóźniony, Rynek Polski w opłakanym stanie.
Jeśli gra nie powstała w Europie długo na nią czekamy po oficjalnej premierze. Aktualizacje zazwyczaj dostajemy ostatni.
W Polsce... Szkoda gadać beznadzieja żałosne kiczowate produkcje, które utrzymują się tylko i włączenie dzięki reklamie.
Siedzę w tym dość długo wiem jakie są problemy tego gatunku i jego plusy. Jednocześnie zastanawia mnie czemu gatunek jest przekreślany na starcie to gra jak gra. Co razi was, że trzeba pobrać? Wielu rzeczy w innych grach nie zaznasz. Ludzie jak zawsze mówiłem i powtarzam to największa zaleta tych gier. Nie wszyscy są fajni wielu to dzieci, ale na TS-ie gildyjnym nie raz bardzo fajnie gada się z ludźmi.
A teraz opowiem wam historię może ciekawą może nie.
Jakieś 2 lata temu zacząłem grywać w Lineage 2 cóż etap tam już się skończył, ale miałem fajną gildię. Jedna para w szczególności miała się ku sobie cała gildia z nich żartowała, a oni śmieli się z nami mieli do siebie dystans, ale nie tu nie będzie o tym, żeby mieć dystans do siebie. Pewnie niektórzy się już domyślili. Więc wyszła, że ta para jest z trójmiasta i niedługo gildię obiegła informacja, ze się zaręczyli. To były czasy, ale do rzeczy wtedy nastało coś w stylu złotej kilkumiesięcznej ery gildyjnej. Cóż niestety z ludźmi urwał mi się kontakt., a szkoda bo byli świetni. Jaki z tego morał? Że gry łączą. A w szczególności MMO w których mamy bezpośrednią interakcję z innymi.
Zapraszam do dyskusji o tym co was zniechęciło/zachęciło do gatunku
Moderator
MMO, tak? KAŻDA gra na lvl-e której nie ma w sklepach to MMO. Poza tym, nie wiem dlaczego, ale ludzie mylą MMO (np. AvA, Combat Arms) z MMORPG'ami. (LoL, WoW, Tibia)
Sam lubię MMO, ale "Super waluta" mnie dziwi. Taka sytuacja (NFS World, do którego zdobyłem świąteczny kod na SpeedBoost [!]) Patrzysz, O! BMW Z4 Coupe! Chcesz kupić a tu nagle... Shut up! 1000 SB!
A jak robisz replikę innego wozu z NFS (Oczywiście tego, którego ma jakiś rywal) to i tak Devki dodadzą do tego Neon i bulą 50 zł.
Dobrze powiedziałeś na początku długo się czeka na aktualizacje i w pewnym momencie ta gra się nudzi ja w MMO zagrałem 2 razy i to mi wystarczyło.
Gra byłą jednym słowem nie obrażając tych co ją lubią była do dupna.
Ja osobiście wole gry typu crysis (niestety 3 mi nie działa) i ta seria do mnie przemawia ale MMO nienawidzę i tak zostanie.
Konto usunięte
Właściwie to MMORPG to też jest MMO, no tylko że w RPG. Więc tu nie ma co się spinać, że ludzie sobie mylą. Ja osobiście lubię i MMO, jak i zarówno MMORPG. W moim otoczeniu nie znam osoby, która by tego nie lubiła.
Konto usunięte
Grałem tylko w jedno MMO grałem tak do 18 lvl nie poznałem żadnych ciekawych ludzi.
Ale wiem,że MMO potrafi łączyć i to jest ten duży plus...ogólnie same nudy były bo tylko ciągłe
trzaskanie mobków po łbach i zbieranie itemków.
A to żadna nowość w MMO prawie już niczym się nie różnią oprócz fabuły,wyglądu graficznego i pomysłu....
Wolę CO OP niż MMO,w którym muszę latać po obszernych terenach żeby znaleźć jakiś róg melhiora w jaskini DŻAMBA i gdzie każda misja jest taka sama....
MMO nie lubię dlatego, że po prostu nie kręcą mnie te klimaty (Gildie, starożytność (rozumiem, są mmo o innej tematyce, ale więcej powodów zaraz podam))
Poza tym, bardzo trudno jest zacząć grę. Jeśli nie grasz od premiery i nie płacisz, masz 1% szans na to, żeby wogóle wygrywać. Poza tym, gry MMO (dość często) mają mało przejrzysty interfejs (Age of Wulin) i czasem nie mają też określonych celów. Ot, masz łazić po mapie, szukać mobów, wybijać je, zdobywać doświadczenie. A czas leci.
Tak patrzę, rano nazbierał się hejcik. :D
za przeproszeniem - ku**a o czym Wy gadacie? ;_; nie ogarniam Was...Piszecie(z tego co zauważyłem) że MMO to nie to samo co MMORPG, bo to bo tamto, albo na odwrót, że MMO to to samo co MMORPG Tylko w tym dodatku RPG dodano [...]
Dafuq, where is logic?