*siada* *bierze popcorn* No to czekam
Moderatorka
Rozdział 1 - Jak zostałam dziennikarką
Siedzę na jeja dość długo, a mój dzień wygląda tak samo: pogadajec-memy-grupy-pogadajec.
Dość nudno, nie? Ale mamy fajnych ludzi, z którymi lubię gadać.
Kiedyś wypadałoby spisać swoje przygody, nie? Jednak bez przeszkolenia niezbyt mi to chyba wyjdzie. I czy to na pewno dobry pomysł? Na razie to się tylko nudzę, ewentualnie biorę udział w kłótniach. No ale trudno.
Wyszłam spokojnie z profilu, wyposażona w moje bezcenne słuchawki, notes, telefon, pióro i okulary.
Podeszłam pod pogadajec i niemal jak James Bond usiadłam, by popatrzeć na gównoburzę. Coś tu miernawo. Więc wyjęłam pióro i zaczęłam pisać...
"Kawiarnia dla jejaków"
W sumie to jak zacząć? To miało być coś fajnego, o jeja, o naszym środowisku. Co do jasnej ciasnej zrobić?
"A więc, to moja historia o tym, jak zostałam jejakiem i zaczęłam poznawać świat tej pięknej strony"
Fajny wstęp.
A więc, zaczęłam pisać dalej.
W pewnym momencie czułam, że wiatr zaczyna porywać mój notes. Blagam, NIE! Jak ktoś to przeczyta, to będzie katastrofa. Proszę, wietrze, dopuść sobie!
Niestety, nie odpuścił.
Mój piękny notesik odleciał w dal.
Zaczęłam biec za tą cholerą, jednocześnie uważając na innych. A nie, wróć! Rozwaliłam z trzy memy, przewróciłam się o cztery strzałki w górę i popchnęłam dwóch jejaków.
Nagle mój notes znalazł żywy królik - Alfa7.
O nie, Odkurzacz, tylko się nie osraj.
- Fajnie piszesz - powiedział.
Serio? Zero krytyki?
- To...dość fajnie.
- Mam nową ligę, pisarzy Wattpadowych. Chcesz dołączyć?
- jasne.
No i wtedy zaczęłam pisać powieści o innych jejakach.
Miut, co Cię tak wzięło na odświeżanie starych tematów?
Moderator
Nudziło mi się i ktoś musi trochę Zuzkę pomordować
Archeolog się w nim odezwał.
Moderator
A ja ci mogę przypomnieć o jeszcze wieeeeeeeeeelu pomysłach