Z plecakami i karabinami na plecach trójka żołnierzy wspina się po lodowych ścianach i wchodzi po wąskich zaśnieżonych ścieżkach szukając stacji radiowej
Właściciel
-Cholerna Rosja i cholerne góry prawda Philips?- zapytał sierżant White
Racja white nie znoszę tu być, ciągle tylko zima i zima. Ale lepsze to niż walka na froncie na obcej planecie.-odpowiedział kapral Philips
Właściciel
-Masz co do tego zupełną rację, ale grunt, że jak już znajdziemy te dane i dogodną pozycję to po nas przylecą
Ej white patrz tam jakiś mała budka z więżą radiową i ogrodzeniem to musi być ta stacja
Właściciel
-W sumie nie widzę tu nic innego, ale nie myślisz, że to by było za łatwe?
Właściciel
Cała trójka powoli zaczęła się zbliżać do owej stacji, której ogrodzenie okazało się być pod napięciem
*otwiera furtkę wytrychem* to nie było trudne
Właściciel
//To jest Syberia i to do tego góry, w ch*j na minusie, ja wiem ten PBF nie będzie realny, ale możesz zachować chociaż parę realistycznych elementów? Dla Twojej informacji te dwie pochyłe kreski to rozmowy poza historią//
-patrz się tam! Jacyś sowieci idą!- wskazuje palcem na zbocze góry na której są
Właściciel
//Jacy sowieci, który to rok?\\
//2034 tak ZSRR znowu istnieje//
Właściciel
//To było pisać, że chcesz w przyszłości\\
-Ech sowieci, sowieci, skończą tak jak poprzednio, niepotrzebnie reaktywowali Związek Radziecki
- dobra, nie obchodzą mnie i tak są pijani musimy pomyśleć jak to otworzyć
Właściciel
-Musimy ich zdjąć, nie chcesz chyba narazić się na to, że nas zauważą. Gorzej będzie jak jest ich więcej, ale musimy próbować
-dobra zastrzel ich a ja pomyślę jak to otworzyć-
Właściciel
Zaczyna celować i strzela
Stoi przy furtce -może by odstrzelić tą kłódkę-
Właściciel
-Spróbuj podgrzać- doradza drugi z żołnierzy
Właściciel
-Mam zapalniczkę, ale nie wiem czy odpali- podaje mu ją
Próbuje zapalić -cholera,nie działa-
Właściciel
-Na zapałki też pewnie za zimno, ale spróbuj, zawsze mam ze sobą jakby mi się gaz skończył, a musiałbym zapalić- podaje zapałki
-puste pudełko- oddaje pudełko po zapałkach
Właściciel
-Na pewno coś tam jest- //Nie mistrzuj za bardzo, bo to moja działka\\
//Nie mistrzuj w ogóle, bo to działka brodacza//
Właściciel
//Na niektóre akcje pozwalam, a jak już jesteś to gdzie Twój Wendigo ma zacząć?\\
-jest jedna, trochę połamana ale może być-
//Losowy las w Ameryce, najlepiej gdzieś koło Denver, ale może być naprawdę gdziekolwiek w Ameryce//
Właściciel
//Czyli Ameryka Północna, tak się zastanawiałem z mitologii Indian której Ameryki pochodzi, ale już wiem, dzięki\\
Właściciel
Pokładasz w tej zapałce swoją nadzieję, spróbuj
-nie odpala, ty może spróbuj-
Właściciel
Cała zapałka zniszczona -Czemu nikt nie wziął palnika na Syberię?