Zwykły pokój jaki możesz znaleźć w akademiku.
Jasne ściany i podłoga z drewna w nie za bardzo rzucającym się w oczy kolorze.
Na prawo od wejścia znajduje się niewielka łazienka. Naprzeciw niej, przy ścianie, stoją dwa biurka umiejscowione obok siebie.
Za biurkami stoi łóżko, dokładnie w tym samym miejscu ale przy prawej ścianie stoi kolejne, tylko że piętrowe, a przy nich małe szafki nocne.
Nad oboma łóżkami przykręcone są półki.
Pod oknem które znajduje się idealnie naprzeciwko drzwi wejściowych znajduje się komoda.
Czyli śpię na podłodze. Supcio.
Dobra nieważne. Jest piętrowe łóżko. Tylko kto śpi na dole?
Filizaneczkaherbaty
Marek potrzebuje cię do Zoe i JD!!//
"Kociszopski"
Hmm.... Tu muszą być zdecydowanie jakieś ukryte pomieszczenia
*"Kociszopski" przeszukuje pokój*
"Kociszopski"
Od ponad dwóch godzin przeszukuję ten pokój i mam ciągłe wrażenie, że za tą lewą ścianą coś jest.
"Kociszopski"
Dobra rozwalam ścianę!
*Marek "Kociszopski" próbuje się przebić przez ścianę na lewo!*
niemamnietu
//Koteczek, błagam cię, nie pisz w gwiazdkach, bo to nieestetyczne jest.//
Marek
Rozwalasz. Przebijasz się na korytarz.
//Sorka\\
"Kociszopski"
Nie tego się spodziewałem.
"Kociszopski"
Wychodzi na korytarz przez dziurę w ścianie i rozgląda sie.
niemamnietu
//Dalsza część w temacie "Korytarz".
"Kociszopski"
Śpi w łóżku. Czas trwania snu: 8 godzin.
Obudził cię budzik.
Dziwne... W końcu go nie ustawiałeś...
W ścianie dalej jest ta sama dziura. Nauczyciele mogą cię opieprzyć jak ją zobaczą.
"Kociszopski"
Zaraz, zaraz. Chwileczkę. Przecież nie ustawiałem budzika, bo go nawet nie mam. Co jest?! A i ta dziura w ścianie. Spróbuję odnaleźć sekretariat i powiedzieć, że nagle pojawiła się dziura w ścianie.
"Kociszopski" wychodzi na korytarz i próbuje odnaleźć sekretariat.
Marek Kociarz
Co jest? Nosz [CENZURA] mać. Co się tam dzieje?!
Kociarz lekko uchyla drzwi, żeby sprawdzić co się dzieje.
Kociarz
Wszedł. Podchodzi do dziury w ścianie, która dalej jest i wyciąga dziwne urządzenie, które zaczyna naprawiać ścianę.
//GM, naprawione, czy nie?\\
Kociarz
Włącza tryb szybkiej naprawy
niemamnietu
Kociarz
Maszyna przepaliła się i popełniła sudoku.
Kociarz
Nosz [CENZURA]. Dobra idę spać. Ustawię tylko alarm nad dziurą i drzwiami
Wyciąga podręczny alarm wykrywający każdy ruch i zaczyna montować. Nie ma sposobu na uniknięcie go.
//Zamontowałem te alarmy czy nie?\\
Kociarz
Zamontowałeś alarm, który zaczął migać czerwoną lampką, chyba działa.
Kociarz
I jest git. Dobra idę spać. Głośny ten alarm jest, więc raczej można spanikować na początku.
Kładzie się na łóżko i zasypia.
Kociarz
Alarm zadzwonił jak poje**ny, aż cię głowa zabolała
Kociarz
Wstaje szybko z łóżka
KTO TAM!? GADAĆ, ALE JUŻ!
Kociarz
Nikogo nie ma ale po pokoju lata ćma
Musiałeś ustawić mocną czułość tego alarmu
Kociarz
Wyczuwalny w powietrzu jest mocny zapach żądzy mordu. Kociarz zdejmuje alarmy, wyłącza je, zmienia czułość na wykrywanie obiektów dużych, a nie wszystkiego co się rusza i montuje ponownie (oczywiście włącza je)
niemamnietu
Kociarz
Alarm zawył jak szalony. Może by tak wyjść z dziury?
//Miałam zamiar mu teraz je**ąć taką dużą ćmą xD//
Kociarz
Działa jak powinien. Kiedy ktoś wejdzie przez drzwi, albo dziurę to alarm się włączy. A teraz idę spać.
Kładzie się w łóżku i zasypia.
niemamnietu
//Ej, może zrobimy to razem, co?//
//Dwie duże ćmy, spoko pomysł//
//Ja mam pomysł na kontratak!\\
niemamnietu
Kociarz
Alarm znów zawył.
Kociarz
Wyskakuje z łóżka i ląduje na suficie, aby po chwili spaść
CZEGOŻ [CENZURA] ZNOWU WYJESZ?!
niemamnietu
Kociarz
Widzisz gigantyczną ćmę.
Kociarz
Oraz drugą gigantyczną ćmę
Kociarz
Jest wyraźnie wyprowadzony z równowagi. Wyciąga sporą rolkę bardzo wytrzymałej taśmy klejącej. Przełącza alarm na wykrywanie istot humanoidalnych, neko i ogólnie wszystkiego co jest podobne do człowieka. Taśmą zakleja dziurę w ścianie, a ćmę postanawia utłuc czymś co znalazł w szafce nocnej.
ZGIŃ, PRZEPADNIJ! JA TU PRÓBUJĘ SPAĆ
Wykonuje cios w stronę ćmy.
niemamnietu
Kociarz
Ćma wykonała unik, a ty potknąłeś się o tę drugą.
Kociarz
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
Zaczyna kręcić się wokół tworząc małe tornado zniszczenia i kieruje się w kierunku ćmy.
//Kiedy dwóch gm'ów połączy siły, żeby stworzyć wojnę stulecia między neko a dwoma dużymi ćmami//
Kociarz
Ćmy latają przy lampie bo w końcu światełko
Są za wysoko
niemamnietu
Kociarz
Tornado wywiało cię z pokoju.
//Dalej na korytarzu.//
//Razem jesteśmy niepokonani.//