Właścicielka
Alex: *nagle przestaje grac* Whoa! A skąd ty tu...?
Właścicielka
Mei: *już się nie opiera, tylko idzie, ale zgaduje że Nitri dalej ją trzyma*
Filizaneczkaherbaty
Nitri:
- Okej. – mruknęła cicho, marszcząc brwi. Wepchnęła ją do więzienia i zamknęła drzwi.
Właścicielka
Mei: *i tak siedzi*
Alex: *odklada gdzieś gitarę* To ja może pójdę... *idzie na dół*
Filizaneczkaherbaty
Nitri:
Skierowała się do Alexa.
Właścicielka
Alex: Oh, hej. Naprawdę musimy pogadać na osobnosci...
Filizaneczkaherbaty
Nitri:
Skinęła głową, ciągnąć go do pokoju. Zamknęła drzwi gdy byli na miejscu.
- Tak?.
Właścicielka
Alex: Pamiętasz jak pytałaś mnie o te koszmary i w ogóle...? Bo... Tak. Mam koszmary *usiadł i się skulił troche* Ciągle koszmary że wszystko idzie źle, że wcale nam się nie udaje z tymi smokami, wszystkie złe scenariusze... *ma łzy w oczach* I tak prawie ciągle gdy idę się zdrzemnąć czy coś...
Właścicielka
Alex: Nie... Raczej wątpię... Coś mi wydaje się że to coś innego... Albo ktoś... Bo Scarlett z nami współpracuje i raczej woli gdy ktoś słucha się jej, a nie tylko w śnie...
Filizaneczkaherbaty
Nitri:
- I Dlaczego mi to mówisz?
Właścicielka
Alex: Pamiętasz jak tak bardzo naciskałaś, wtedy? To teraz już wiesz... Wiesz, dlaczego ciągle czuć ode mnie melancholię...
Właścicielka
Alex: Możesz zrobić z tym faktem cokolwiek. Ale te koszmary mnie za niedługo wykończą...
Moderatorka
Ink
*Mówi tym swoim cripi głosem*
-Och. Wiem o co chodzi.
Właścicielka
*ale jej chyba tam nie ma bo są w jakimś pokoju sami (Nitri i Alex)*
Moderatorka
(No... To Ink gadała sama do siebie.)
Właścicielka
(ok, nic nie szkodzi)
Alex: Ehh...
Filizaneczkaherbaty
Nitri:
Zaśmiała się jedynie.
Właścicielka
Alex: *dalej tak siedzi* Az dzisiaj się boję iść spać... Ehh...
Właścicielka
Alex: Ale jestem senny... No trudno... Będę musiał odpocząć ale postaram się nie zasnąć...
Właścicielka
Alex: *ziewnął.. **i zgadnij - zasnął. Właśnie tak siedziąc zasnął*
Filizaneczkaherbaty
Nitri:
Otuliła go łagodnie krzesłem a potem przykryła kocem, kładąc obok niego.
Moderatorka
Ink: *siedzi sobie na ziemi i rozmyśla*
Właścicielka
Alex: *no i tak śpi... Nie widać narazie by się coś działo. Narazie.. *
Akumu: *szybko się tu teleportuje, a widząc Nitri tak szybko jak się pojawiła, tak szybko znikła.*
Moderatorka
Ink:*Niespodziewanie zasnęła.*
Właścicielka
Alex: *no i dalej tak śpi*
Moderatorka
Ink Nasz świat już umarł...