Alice Angel :*wchodzi do środka i rozgląda się po pokoju, a po chwili siada na łóżku i przystępuje do rozpakowania walizki, która o dziwo jest już tutaj*
~~~~~~
Alice Angel :*słysząc dzwonek wręcz wybiega z pokoju i idzie do klasy*
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Alice Angel :*w końcu tu dociera, od razu kładzie się na łóżko*
*puk puk wkurzający pół demonie*
Alice Angel :*podnosi się z łóżka i podchodzi do drzwi, otwiera* Ta...? Lukas?
Lukas: *stoi w drzwiach* Już się opanowałaś? Czy mam jeszcze Narazie iść?
//w otwarte drzwi xd//
Alice Angel :*do Lukasa* Tak, już dobrze... *do tamtego ktosia* Proszę!
Właścicielka
//a ok xd//
Luciana: *wchodzi, wygląda na zaplakaną*
Lukas: To ty?
Alice Angel : Znowu ty?! Ych! *siada na swoje łóżko, wzdycha* Ech... No dobra, czego chcesz?
Właścicielka
Luciana: Chciałam cię przeprosić...
Alice Angel : Przeprosić?
Właścicielka
Luciana: Tak... Teraz mi głupio...
Lukas: A o co poszło?
Alice Angel :*wzrusza ramionami*
Właścicielka
Luciana: No bo kupiłam sobie z ciebie na W-F przecież, Alice... Sama jestem... Inna... *No i wychodzi ze smutkiem*
Alice Angel : Chwila, co? *idzie za Lucianą*
Lukas:*a on tymczasem idzie do swojego pokoju*
Właścicielka
Luciana: *suada smutna na lawce*
//won mnie z tym na korytarz, ale już!