-Ciebie chyba trudno zdziwić, hehe.
Właściciel
Lapis patrzy na tą parę i po chwili przytula Akwamaryn.
Odwzajemnił jej przytulasa.
No dzie ten gupi statek no?
Właściciel
// Cześć //
Akwamaryn leży z Lapis i trzymają się za ręce.
Wysłał prowadzącemu statek info, czy nie jest możliwe by się pośpieszył.
Właściciel
Statek leci na autopilocie :v.
Spróbował shakować statek by ten szybciej doleciał, ale by nie ku*wnął.
Właściciel
Udało się. Ile razy szybciej ma lecieć?;
-2x
-3x
-4x
-5x
-6x
-50x
By doleciał całkiem szybko ale nie aż tak by ku*wnął.
A kto jest chętny na gadu gadu?
Właściciel
Może Lapis? Akurat przestała tulić Akwamaryn.
Nyeh.
Zmaterializował elektroniczną kulkę i odbija sobie kulkę o ścianę.
Właściciel
Lapis złapała kulkę. Po chwili odrzuca Ci ją.
Złapał kulkę.
-Najwidoczniej nie tylko mi doskwierają nudy.
Przyśpieszył dwukrotnie prędkość statku. Odrzucił jej.
-Tylko uważaj, ta kulka czasem razi prądem.
Właściciel
Lapis złapała i ją lekko kopnęło prądem. Zachichotała i odrzuciła.
Złapał kulkę.
-Nie wiem po co służę tej Białej Diament...-odrzucił Lapis kulkę.
-Krzywdzi za nic, emocje ma jak ruska ruletka...eh...
Właściciel
Lapis drygnęła po usłyszeniu "Biała Diament".
-Służysz jej?!
Odrzuciła kulkę.
-W sumie...sam już nie wiem. Czy mam być z nią i uniknąć śmierci ale cierpieć, czy zwiać i być skazanym na śmierć na dzień dobry.
Złapał kulkę i ją odrzucił do Lapis.
Właściciel
Lapis:
-Bądź sobą. Po prostu.
Odrzuciła mu kulkę.
Złapał kulkę.
-Byłem przez chwilę sobą i co?
Wyłączył monokl, a kończyny na chwilę się odłączyły, ukazując pozostałości po wyrwanych kończynach.
-Zrobiła mi to świństwo.
Właściciel
Lapis ma zmoczone oczy.
-...
Kończyny powróciły na miejsce wraz z hologramem. Jeden z palców poleciał do niej i wytarł jej oczy.
-Nie płacz. Wykaraskam się z tego.
Właściciel
Akwamaryn patrzy zazdrośnie spod wejścia do wieży.
Lapis:
-T-tak. Na pewno.
-Ta. Nie takie łupnie się dostawało od Białej.
Właściciel
Lapis lekko się uśmiecha.
-Heh.
Odrzucił Lapis kulkę.
Łapie i odrzuca.
-U licha, co tak wolno z tym statkiem? -wstał, wyszedł i sprawdził gdzie ta kupa złomu.
Właściciel
Już go widać w atmosferze. Lapis patrzy na statek.
Daleko ten zjeb?
//o luj brak korekty xD
Właściciel
Statek nadejdzie za jakieś pół godziny.
Przyśpieszył go o ponowne 2 razy.
Nieco go zwolnił by nie ku*wnął z impetem.
Odsunął się by statek nie je*nął w niego.
Właściciel
JEEEEESZZCZEEEE TRROOOOSZECZKĘĘĘ
Właściciel
// Zainspirowała mnie ta scena z "Minionków", kiedy ten doktorek od Gru lądował na swoim wózku odrzutowym kilka godzin //
ZARAZ WYLĄDUJE