Grupa tu chyba umiera, może to ją odratuje.

Marta poszła do sklepu i tego samego dnia poniosła śmierć. Jak, kiedy, gdzie, itp?

Jeśli znacie tę zagadkę siedźcie cicho, dajcie innym pograć.
Zadajecie pytania, na które będę odpowiadać tak albo nie, macie ustalić okoliczności śmierci Marty.
Start!

Zabili ją ochroniarze.

Nie wzięła wózka w sklepie.

Nie i nie.

Kupiła truciznę lub pistolet.

ewelkapl pisze:
Kupiła truciznę lub pistolet.

Nie i nie. Radzę spróbować kategoriami, a dopiero potem pytać o szczegóły.

Istnieją jakieś szanse, że ktoś spróbuje? Zapytajcie o coś, plis, nudzę się.

Kiedy Marta poszła do sklepu (pora dnia)?

Creepy_Family pisze:
Kiedy Marta poszła do sklepu (pora dnia)?

To powinno być pytanie na tak/nie. Wyjątkowo powiem. Raczej rano.

No chyba, że tak

Kupiła coś nielegalnego?

Nie.

czy to było jakieś narzędzie?

Nie.

kupiła jedzenie?

Nie.

coś co może się przeterminować?

Nie.

czy poniosła śmierć w sklepie?

Nie.

czy została zabita przez przypadek?

Tak.

Umarła w swoim domu?

Poniosła jakiś obiekt co się nazywał śmierć?

Creepy_Family pisze:
Umarła w swoim domu?

Nie.

Kangaroo pisze:
Poniosła jakiś obiekt co się nazywał śmierć?

Nie rozumiem pytania.

Cos spadło na nią z wysokości?

Creepy_Family pisze:
Cos spadło na nią z wysokości?

Nie.

czy została przez kogoś zabita?(przez przypadek rzecz jasna)

realpapyrus pisze:
czy została przez kogoś zabita?(przez przypadek rzecz jasna)

Tak.

Samochód ją rozjechał?

ewelkapl pisze:
Samochód ją rozjechał?

Nie.

ten co pracuje w magazynku zrzucił na nią 100 kilogramowe pudła?

FanNinjaKiwi222 pisze:
ten co pracuje w magazynku zrzucił na nią 100 kilogramowe pudła?

Nie.

czy sprawcą był pracownik?

LosowyLudek pisze:
czy sprawcą był pracownik?

Zależy czego. Sklepu nie.

Zobaczyła wysokie ceny i zeszła na zawał

LosowyLudek pisze:
Zobaczyła wysokie ceny i zeszła na zawał

Sam fakt, że ktoś ją zabił to wyklucza. Nie.

hczm. to może dlatego że ktoś ją popchnął ze schodów czy cos.

FanNinjaKiwi222 pisze:
hczm. to może dlatego że ktoś ją popchnął ze schodów czy cos.

Nie.

to sie powiesiła jejku. kto ma niby wiedzieć o co ci chodzi?

FanNinjaKiwi222 pisze:
to sie powiesiła jejku. kto ma niby wiedzieć o co ci chodzi?

Ja wiem jakie jest rozwiązanie zagadki. A jak będziesz pytał o każdy rodzaj śmierci osobno, to nigdy nie odgadniesz.

Mieszka w jakimś wielkim mieście?

ewelkapl pisze:
Mieszka w jakimś wielkim mieście?

Nie wiem co uważasz za wielkie miasto, wieś to na pewno nie była.

Wiem, że pewnie było takie pytanie, lecz czy zginęła w sklepie?

Loler1 pisze:
Wiem, że pewnie było takie pytanie, lecz czy zginęła w sklepie?

Nie.

ktoś ją przypadkiem przejechał?

FanNinjaKiwi222 pisze:
ktoś ją przypadkiem przejechał?

Nie.

Zginęła po drodze do domu?

Loler1 pisze:
Zginęła po drodze do domu?

Nie

Zginęła w sklepie?