Zauważyłem że mam problem z pisaniem dialogów może byście mi trochę pomogli ,dali jakieś rady?
(Temat chyba się mieści w tematyce grupy?)

Ale wiadomo że fajnie byłoby gdybyście pisali na temat główny :v

Czegoś konkretnego potrzebujesz?

Lista "dobrych rzeczy" jakie są w dialogach:
- mało "opisu dialogu" typu "powiedział, wykrzyczał, wyszeptał, syknął, oznajmił". Nie da się tego wyzerować, ale im mniej tym lepiej
- dialog, który pełni funkcje opisową dostaje +1 punktu

np. zamiast "Mariusz wszedł do ciemnego pokoju, zauważył pod oknem skulonego swojego przyjaciela Kacpra. Przeraził się tym"
Mariusz wszedł do pokoju.
- Hej, wszystko w porządku? Czemu tak gnieździsz się w tej ciemnicy? - zapytał skulonego pod oknem Kacpra.
(nie jest to może idealny przykład, ale chodzi o ideę)

- dialog nie musi, a często nie powinien być realistyczny. Dialog nie ma "być" rzeczywisty, ma "udawać" rzeczywisty, ale tak że nie widać, że tylko udaje. Jeśli piszesz powieść to przydatne jest jeśli dialog wprowadza coś do historii. Np. fabułę, charakter postaci, opis miejsca, nastrój. Pisząc dialog można się zapytać "do czego on ma służyć w tej historii? Co chcę przekazać czytelnikowi w tej scenie?"
- dialog > opisy. Nawet jeśli nie jest to najlepszy dialog.
- zawsze zostaje google i wpisanie "jak napisać dobry dialog"
- być może dobrym pomysłem byłoby zrobienie charakterystycznych, wyrazistych cech jakie odróżniałyby sposoby mowy różnych bohaterów. Np. ten czarodziej będzie używał mądrych wyrazów, ten strażnik będzie używał dużo ironii i aluzji, a ten dziadek będzie zwracał się do wszystkich per "synu"
- postaci milczących introwertyków to bardzo duże wyzwanie. Nie można tak po prostu zrobić, że "nie mówią" (mimo, że to byłoby realistyczne). Albo niech ten introwertyk mówi nieco więcej, albo niech ma obok siebie kogoś, kto dużo mówi za niego. A może narracja będzie tak poprowadzona, że dialogi będą faktycznie niepotrzebne? Nawet jeśli to trzeba dwa razy zwrócić na to uwagę
- z dialogami jest jak ze wszystkim. Im więcej tego zrobisz tym lepiej wyjdą ci następne. Każde kolejne dwadzieścia dialogów będzie lepsze


Nie wiem czy pomogłem. Nie bardzo się znam na pisaniu, ale cośtam kiedyś gdzieś czytałem na ten temat